Dziś minął równy miesiąc jak Magdalenka nie zrobiła kupy w pieluszkę...
Wszystko codziennie szło do nocnika - czasem kilka razy dziennie :)
Oczywiście nie z dnia na dzień, wcześniej była średnia raz na tydzień... dwa tygodnie a teraz miesiąc :D
Ale kupki bardzo szybko nauczyłyśmy się łapać... w sumie pierwsze próby były dość wcześnie bo jak Córeczka jeszcze nie siedziała - w pozycji kołyskowej natrzymywałam ją nad nocniczkiem [około 4 mies]... i też pierwsze 2 tyg były czyste, a problemy zaczynały się jak coś jednak do pieluszki wpadało... 1-3 dni znowu kupa w pieluchę i znowu kilka dni udawało się złapać...
Jedyne co mnie zastanawia to to, że nie sygnalizuje swojej potrzeby, tak jakby wstrzymywała do momentu aż ją wysadzę... raptem kilka razy udało mi się rozpoznać, że może jej się coś chcieć...
A czasem mimo, ze miałam wrażenie że stęka to nie chciała się zalatwić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz