Pojawiła się wizja dostania pracy.
Super, ale co z dzieckiem?
Okazało się, że znalezienie dobrego w miarę taniego i odpowiednio blisko Klubu Malucha to nie lada wyzwanie - pocieszam się tym, że chyba dla każdej mamy, a nie tylko dla mnie.
Stanęło na krainie uśmiechu - tylko cena przerażająca troszkę - 1200pln za cały dzień.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Z jednej strony chciałabym iść do pracy własnie po to, żeby Magdę oddać do Klubu, żeby przebywała troszkę z innymi dziećmi.
Zobaczymy jutro, mamy się przejść i zobaczyć co w trawie piszczy.
Dziś byłyśmy na spacerku - jest to w spokojnej okolicy domków jednorodzinnych z dala od ruchliwych ulic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz