Od 2.11.2011 zaczynam nową prace - na okres próbny - więc zobaczymy jak to będzie.
Magda idzie na pół dnia do klubu malucha, generalnie z tego się cieszę, a po klubie zamierzam ją puszczać bez pieluchy po domu i w ogóle po mieszkaniu chce żeby chodziła bez pieluszki - tylko majtki.
Zastanawiam się czy zakładać jej bluzeczkę czy body, ale raczej widzi mi się zestaw bluzeczka + majteczki + getry, niż body + getry [mniej kombinacji przy zdejmowaniu].
Nie wiem czy to niezbyt drastyczne posunięcie, ale Magda już coraz ładniej woła to chyba bez sensu cały czas kisić ją w pieluszce - jak mokro to tylko pod pupką.
Dziś mnie rozbawiła - rano chodziła tylko w body, ale zsikała się na podłogę - to zabrała mi chusteczkę i poleciała tam gdzie nasikała i chciała ścierać.
A tak szybko zasuwała, jakby wiedziała, że tak być nie powinno.
Więc jak nie przeszkadza jej mokra pieluszka - w mokrej z niewiadomych przyczyn może przechodzić cały dzień i jej nie przeszkadza - to może kałuże ją nauczą 'gdzie się robi siku' :)
A do klubu malucha zamierzam ją puścić w bawełnianych szortach + dokupić jeszcze z 2 pary szortów disana.
Przemyślę to jeszcze i w środę przejdę się po południu do pieluszkarni zobaczyć wybór, wtedy podejmę decyzję.