piątek, 25 maja 2012

Pierwsza wpadka

Zgodnie z założeniami założyłam Magdzie majteczki - efekt - do dzisiaj wieczora majteczki suche - i w nocy i w dzień. Jej generalnie w nocy rzadko się zdarzało sikać - zawsze też na noc miała zakładane wielorazówki, a dodatkowo zasypia zazwyczaj po 22 i przed sen woła na nocnik.

Magda jest zadowolona, że jest taka duża. Wpadka była w majteczkach-trenerkach, więc nie było kałuży.

Mogę dodać kilka słów o samych majteczkach - majteczki trenerki z ceratką odradzam, dlatego, że jednak dziecko potrafi się szybko spocić i mimo, że nie jest zsikane i tak ma wilgotno. W innych tego tupu majteczkach które korzystają z bardziej naturalnych materiałów nie przepuszczających wilgoci, ale przepuszczających powietrze.

Same majteczki są fajne o tyle, że podczas wpadki nie ma kałuży , a ubranko i tak jest mokre [bo jest na tyle chłonne, że mieści jedną porcję sików, a nie jest wodoodporne i przecieka na ubranko]
Podobny efekt można uzyskać wkładając wkład czy tetrę w majteczki, ale u nas się to o tyle nie sprawdziło, że Magda ma swoje nastawienie do pieluch, w dodatku co wizyta na nocniczku to pielucha czy wkład lądował poza majtkami i za każdym razem od początku trzeba było ubierać i wkładać - a to w przypadku ruchliwego dziecka nie należy do łatwości :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz