Dziś Magda prawie cały dzień biegała bez pieluchy - tylko spodenki i body...
Po drodze były 2 drzemki po 1h... między 11:40 a 12:40 i 16:20 a 17:20 - jak w zegarku :D
Zsikała się dopiero u cioci jak była prowadzana o 18:00 - bardzo lubi tak chodzić - już prawie wcale się nie trzyma, tylko lekko podpiera, ale boi się sama - mała asekurantka :D
I ostatnio robi kupę 2x na dzień - po przebudzeniu / rano [większą] oraz przed snem / wieczorem [mniejszą]... nie wiem skąd taki podział - czy ta wieczorna to już z tego dnia czy jeszcze poprzedniego?
Dziś na obiad zjadła CAŁY kubeczek botwinki... nawet kropli nie zostawiła - bo to czego nie dało się już łyżeczką zjeść wypiła jak ze szklanki :D
Ogólnie dzień udany i potwierdza mi to moją teorię z truskawkami i poziomkami...
zobaczę za tydzień lub dwa jak zareaguje na te owoce.