niedziela, 26 czerwca 2011

Postepy

Dziś Magda miała dość całuśny dzień... i rezygnujemy z pieluch.

Co chwilę dawała mi lub mężowi buziaka - czasem dość soczystego z języczkiem na wierzchu :)
Tak poza tym zrezygnowałam z zakładania pieluchy Magdzie w ciągu dnia i nocy - tylko na spacery lub inne wypady poza dom będziemy zakładać pieluszkę.

Dziś miała kolejny suchy dzień, więc po co ją męczyć?
Co najwyżej będę zakładać jej od czasu do czasu szorty wełniane, ale jako zwykłą bieliznę [jak będzie chłodniej], bez dodatkowych wkładów, lub trenerki [w takie pogody jak teraz].

Dziś tatuś miał powody do dumy - Magda zrobiła mu siku do nocniczka jak posadził, bo marudziła.