Byłyśmy u fotografa - muszę wyrobić dowód - i przy okazji zrobiłam zdjęcie Magdzie :)
Swoim chwalić się nie będę :)
Po południu poszłyśmy do cioci na działkę i Magda się zes*ała w pieluchę [miała wełniany otulacz - szorty wełniane], ale wszystko ładnie się sprało.